Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krasu z wioski Golanka. Mam przejechane 23890.85 kilometrów w tym 1779.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.07 km/h i jest mi z tym dobrze.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krasu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
50.21 km 8.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura min:
Temperatura max:
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kameleon

Greenspark de Zoom-Kalmthoutse Heide - powrót przez Belgie.

Sobota, 18 kwietnia 2015 · dodano: 25.04.2015 | Komentarze 0

Przyszedł weekend z ładną pogodą więc naturalnym odruchem była wycieczka rowerowa. Dziś zapuściłem się w okolice parku czy też rezerwatu przyrody na pograniczu holenderko-belgijskim pod zagadkową nazwą Park de Zoom-Kalmthoutse Heide. Jak się okazało są to bardzo fajne, zielone tereny. Jedyny problem to taki że są to tak naprawdę tereny wydmowe, co za tym idzie jest bardzo dużo piasku co nie sprzyja wycieczką rowerowym. Tym bardziej na rowerze z takimi cienkimi oponami. Nie obyło się więc bez prowadzenia. Teren parku jest dość rozległy jak na  małą Holandię. Dodatkowo tereny o ścisłej ochronie są ogrodzone drutem kolczastym i nie można tam wjechać, tylko chodzić szlakami pieszymi. Tak, w Holandii też są miejsca gdzie o dziwo nie można wjeżdżać rowerem. Dlatego chciałbym kiedyś wrócić tutaj na piechotę. Po drodze do rezerwatu wyhaczyłem w sklepie polską czekoladę! I jeśli się nie mylę to tańszą niż w Polsce, bo kosztowała 1,75 euro za 290gram....

Dzisiejsze paliwo © Krasu
Na początku droga zapowiadała się ciekawie © Krasu
Spotkałem też innych turystów - jazda konna jest tu bardzo popularna © Krasu
Spomiędzy drzew wyłaniały się urokliwe stawy/jeziorka © Krasu
Niektóre miejsca były wysuszone i opustoszałe © Krasu
Im głębiej w las, tym droga coraz bardziej przekształcała się w fajną ścieżkę © Krasu
Bezdrożami dotarłem do granicy z Belgią © Krasu
Kameleon dzielnie dawał sobie radę z dużą ilością piasku, troche przypominało to jazdę mtb tyle że nie było wielkich podjazdów © Krasu
Przybywało jednak coraz więcej piasku © Krasu
Uroki terenu wynagradzały trud wkładany w jazdę © Krasu
Jazda szybko jednak przekształciła się w pchanie roweru poprzez piach © Krasu
Bardzo ciekawe tereny dla kogoś kto pochodzi z pogórza, tęskno jednak za starą poczciwą Brzanką! © Krasu
Wróciłem przez Belgię, zahaczając o sklep gdzie znalazłem chleb podobny do polskiego. Pieczywo tutaj jest po prostu okropne. Jak wracam do Polski to najbardziej smakuje mi "suchy" chleb czy bułki. Czasami jem też tureckie placki drożdżowe, które nawet mi smakują a nie są takie nadmuchane jak tutejsze bułki czy chleb.

Rolnictwo w Holandi ruszyło pełną parą © Krasu
Rolnictwo w Niderlandach jest bardzo dobrze rozwinięte. Na moim polu nawet połowę tego opryskiwacza by się nie zmieściło ;P © Krasu





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa woscs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]