Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krasu z wioski Golanka. Mam przejechane 23890.85 kilometrów w tym 1779.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.07 km/h i jest mi z tym dobrze.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krasu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

GC

Dystans całkowity:1355.92 km (w terenie 315.20 km; 23.25%)
Czas w ruchu:71:38
Średnia prędkość:18.37 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:14593 m
Maks. tętno maksymalne:37 (18 %)
Suma kalorii:43720 kcal
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:52.15 km i 2h 59m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
82.90 km 0.50 km teren
04:26 h 18.70 km/h:
Maks. pr.:55.50 km/h
Temperatura min:14.0
Temperatura max: 31
Podjazdy: m
Kalorie: 2403 kcal
Rower:K r o s s

Tarnów

Środa, 23 października 2013 · dodano: 23.10.2013 | Komentarze 0

Do Tarnowa pozałatwiać pewne sprawy, niestety musiałem jechać ubrany nie rowerowo, w jeansach się kiepsko jechało. S powrotem pod mega wiatr. Pod koniec trasy brakło mi prądu w telefonie i endomondo zapisał trasę ale nie policzył przewyższenia, a głównie po to go włączam... Po drodze kilka keszy, w tym jeden koło starego dworku Sanguszków w Radlnej.
Opuszczony dworek Sanguszków w Radlnej © Krasu


Dane wyjazdu:
54.20 km 0.50 km teren
02:08 h 25.41 km/h:
Maks. pr.:65.00 km/h
Temperatura min:15.0
Temperatura max: 24
Podjazdy:535 m
Kalorie: 1650 kcal
Rower:K r o s s

Biecz, testy endomondo

Poniedziałek, 21 października 2013 · dodano: 21.10.2013 | Komentarze 0

Przejażdżka z braciakiem do Biecza, w miarę dobre tempo. Zainstalowałem sobie endomondo i bardzo sobie na razie chwale, będę mógł sczytywać przewyższenie bez konieczności ręcznego wprowadzania tras na bikemap. W drodze powrotnej odnalezione dwie skrzynki GC w Rożnowicach.

Dane wyjazdu:
32.90 km 4.00 km teren
02:00 h 16.45 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura min:17.0
Temperatura max: 33
Podjazdy:520 m
Kalorie: 1026 kcal
Rower:K r o s s

13.10.2013 Akcja Maślana w Lubince.

Niedziela, 13 października 2013 · dodano: 16.10.2013 | Komentarze 3

Dziś przejażdżka do skrzynki gc na Lubince związanej z Akcją Maślana. Jeździ się świetnie gdy jesień na całego i świeci słońce. Chociaż postraszyło trochę na Lubince bo grzmiało, potem padało ale to już jak wróciliśmy do domu. Trasa przez Chojnik, Gromnik, czarnym rowerowym na Wał i z Wału zielonym pieszym na Lubinkę, powrót drogami przez Lichwin.
Jesienne dróżki © Krasu

Jesień na pogórzu © Krasu

Na górze "Wał" © Krasu

Kolory jesieni © Krasu


Dane wyjazdu:
29.30 km 0.00 km teren
01:30 h 19.53 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura min:15.0
Temperatura max: 25
Podjazdy:320 m
Kalorie: 871 kcal
Rower:K r o s s

9.10.2013 - Lichwin

Środa, 9 października 2013 · dodano: 12.10.2013 | Komentarze 0

Krótka przejażdżka na Lichwin.

Dane wyjazdu:
45.40 km 1.00 km teren
02:20 h 19.46 km/h:
Maks. pr.:54.50 km/h
Temperatura min:12.0
Temperatura max: 21
Podjazdy:490 m
Kalorie: 1414 kcal
Rower:K r o s s

07.10.2013 Janowice,Jurasówka,Wał

Poniedziałek, 7 października 2013 · dodano: 07.10.2013 | Komentarze 0

Dziś przedpołudniowa przejażdżka po kilka skrzynek GC. Zaraz przed południem się przejaśniło i bardzo pięknie słonko świeciło i ciepło.


Dane wyjazdu:
40.30 km 3.50 km teren
01:51 h 21.78 km/h:
Maks. pr.:48.50 km/h
Temperatura min:9.0
Temperatura max: 12
Podjazdy:200 m
Kalorie: 1250 kcal
Rower:K r o s s

03.10.2013 - Siekierczyna FTF

Czwartek, 3 października 2013 · dodano: 05.10.2013 | Komentarze 0

Szybki wypad w poszukiwaniu skałek w Siekierczynie i ukrytego tam kesza GC.
Siekierczyna w poszukiwaniu wychodni skalnej © Krasu

Skałki w siekierczynie © Krasu

Skałki w Siekierczynie © Krasu


Dane wyjazdu:
80.50 km 50.00 km teren
05:42 h 14.12 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura min:8.0
Temperatura max: 20
Podjazdy:1410 m
Kalorie: 2494 kcal
Rower:K r o s s

01-10-2013 Liwocz pasmem brzanki.

Wtorek, 1 października 2013 · dodano: 03.10.2013 | Komentarze 0

Wypad na Liwocz pasmem brzanki. Najpierw wjazd asfaltem pod bacówkę na Brzance i potem żółtym szlakiem wzdłuż pasma aż do Rysowanego Kamienia gdzie trochę pokręciłem się po lesie za skrzynkami GC. Musiałem nawet przenosić rower na jarem potoku, bo w ogóle ciężko było iść a co dopiero jechać. Za to odwiedziłem Nagórze i wychodnie skalną o której istnieniu nie miałem pojęcia. Potem powrót na żółty szlak i podjazd pod sam Liwocz. Forma kiepska także w dwóch miejscach musiałem podprowadzić bo nie dało rady wyjechać. Chwile na podziwianie widoków, strasznie wiało także spadam stamtąd szybko bo już mi zimno. Powrót cały czas żółtym szlakiem aż do polany Morgi gdzie skręcam na czarny i zjeżdżam do Lubaszowej. Stąd Zabielem do Siedlisk i potem za główną do domu. Oj dawno się tak nie wymordowałem jak dziś, już czułem że niedługo będą skurcze mięsni ale jakoś się obyło bez. Ale jazda wspaniała, frajda zarąbista tak poszaleć po lasach i górkach.
Na żółtym szlaku pasmem Brzanki © Krasu

Przypadkowo znaleziony Borowik © Krasu

Wychdnia skalna w "Nagórzu" © Krasu

Krzyż na Liwoczu z platformą widokową © Krasu


Dane wyjazdu:
42.70 km 10.00 km teren
02:31 h 16.97 km/h:
Maks. pr.:48.50 km/h
Temperatura min:11.0
Temperatura max: 23
Podjazdy:650 m
Kalorie: 1317 kcal
Rower:K r o s s

26-09-2013 Jamna.

Czwartek, 26 września 2013 · dodano: 30.09.2013 | Komentarze 2

Dawno nigdzie nie byłem także postanowiłem w końcu ruszyć 4 litery. Na Jamnej pojawiła się nowa skrzynka GC, także motywacja i kierunek już ustalony. Wyjeżdżam zaraz po obiedzie, pogoda taka sobie ale jedzie się fajnie. W jednym miejscu przed Jamną dwa wielkie psy blokują przejazd, po kilku minutach ujadania jakoś udaje się je wyminąć.. ehh to jest to czego najbardziej nie lubię w takich zadupiach bo jeździ się po nich świetnie gdyby nie te psy. Na Jamnej skrzynka szybko znaleziona ale i pierwszy deszcze. Ale przechodzi i jadę pod bacówkę, tam rozlało się na dobre. Czekam dobre 20 minut i coś zelżyło, znajduję drugą skrzynkę i wracam do domu czarnym szlakiem. Deszcz ciągle leje, przechodzą fale z ulewnym deszczem. Jedną przeczekuje pod sklepem na Polichtch, siedzę tam ponad pół godziny aż coś zelżyło i już w deszczu wracam do domu cały przemoknięty.
Pogórze - rejon Jamnej © Krasu

W lasach pełno grzybów © Krasu

Niekoniecznie tych jadalnych ;) © Krasu

Nie ma to jak lesne pagórkowate trasy - w drodze na Jamną © Krasu

Powrót czarnym szlakiem - w deszczu który zaminiał się chwilami w ulewę, Jamna po raz kolejny wita mnie deszczem © Krasu


Dane wyjazdu:
123.50 km 101.00 km teren
05:52 h 21.05 km/h:
Maks. pr.:37.50 km/h
Temperatura min:17.0
Temperatura max: 29
Podjazdy:100 m
Kalorie: 3716 kcal
Rower:K r o s s

09-09-2013 Lasy Radłowskie

Poniedziałek, 9 września 2013 · dodano: 16.09.2013 | Komentarze 0

Dziś wycieczka którą już dawno miałem w głowie, mianowicie głębsza penetracja Lasów Radłowskich. Auto zostawiam pod kościołem w Wojniczu i dalej już rowerem, najpierw za trasą Cyklokarpat a potem odbijam na północ, dojeżdżam do autostrady. Linie kolejowa widać robią całkiem od nowa, może pen dolino będzie tędy pomykać ;). Za wiaduktem skręcam w lewo bo na wprost zagrodzone i informacja że poligon ?? W obrębie Lasów Radłowskich mam kilka skrzynek GC do znalezienia. Chce też dziś wyjeździć ponad 100km w terenie. Także zwiedzam Lasy Radłowskie dość dokładnie, odwiedziłem kilka jezior, kilka żwirowni na północ zapuściłem się aż pod Jadowniki Mokre, przeszło mi przez myśl żeby jechać nad Wisłę ale nie miałem mapy i pogoda była nie pewna. Wracając do Wojnicza złapał mnie deszcz, na szczęście nie jakiś straszny. Tereny bardzo fajne, fajnie przysiąśc tak nad brzegiem ejziorka. Tylko jazda na rowerze po takim terenie na dłuższa mete bardzo nudna, dobrze że meiszkam bardziej na południe na pogórzu.
Stawy na terenie Lasów Radłowskich © Krasu

I takie proste sciezki przez 100km ;) © Krasu

W lesie mozna teraz znalesc wiele grzybow. W tym te jadalne tylko raz ;) © Krasu

Stawy w Lasach Radłowskich © Krasu

I takie proste sciezki przez 100km ;) © Krasu

Pomnik alianckich lotników © Krasu

Dom błogosławionej Karoliny Kóżkówny - Wał Ruda © Krasu
Kategoria Długie Wycieczki, GC


Dane wyjazdu:
35.80 km 7.00 km teren
01:36 h 22.37 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura min:21.0
Temperatura max: 26
Podjazdy:470 m
Kalorie: 1121 kcal
Rower:K r o s s

28.08.2013 - Skała Wieprzek

Środa, 28 sierpnia 2013 · dodano: 29.08.2013 | Komentarze 0

Krótki wypad zmotywowany nieznalezioną jeszcze przez nikogo skrzynką GC koło skały wieprzek. Trasa koło białej do Cięzkowic, potem przebitka na Kąśną i do góry koło gospodarstwa agroturystycznego Jarenka aż do samej góry na wieprzka. Tam dłuższa chwila na szukanie skrzynki i podziwianie widoków z "zadka" wieprzka. Bardzo fajna skrzynka domowej roboty, trudno takie coś wyczaić w lesie. Podczas szukania o mało nie włożyłem reki do dziury ze szczurem... oj bolałoby jakby mnie upierdzielił.
Lokator wieprzka © Krasu

Skrytka GC © Krasu